Czy każdy pracodawca potrzebuje behapowca?
Najpierw napiszę o wymaganiach prawnych. Otóż Art. 23711 kp (Kodeksu Pracy) nakłada na pracodawcę obowiązek stworzenia służby bhp jeśli zatrudnia więcej niż 100 pracowników, a jeśli zatrudnia do 100 pracowników powierza wykonywanie zadań służby bhp pracownikowi zatrudnionemu przy innej pracy. Pracodawca zatrudniający do 10 pracowników, lub do 20 pracowników (jeśli zakwalifikowany jest do grupy działalności, dla której ustalono nie wyższą niż trzecia kategorię ryzyka w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych) może sam pełnić zadania służby bhp. Czyli nawet mając jednego pracownika ktoś (czy to pracodawca czy wyznaczony pracownik) musi w firmie wykonywać zadania służby bhp. Przy czym obojętnie kto by to nie był musi mieć ukończone szkolenie czy też spełniać wymagania kwalifikacyjne niezbędne do wykonywania zadań służby bhp.
Jakie są wymagania dla osoby pełniącej zadania służby bhp?
Konkretne wymagania dla osób wykonujących zadania służby bhp określa rozporządzenie w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy, gdzie jest określone dla jakich stanowisk w służbie bhp (inspektor, starszy inspektor, specjalista, starszy specjalista i główny specjalista ds. bhp) jakie są wymagania i jakie dla poszczególnych stanowisk uprawnienia. Żeby wykonywać zadania "behapowca" trzeba mieć odpowiednie wykształcenie - przynajmniej jedno z trzech: zawód technika bhp, ukończone studia w zakresie bhp lub studia podyplomowe w tym zakresie. Bez tego ani rusz - czyli nie tak szybko.
Co jeśli ani pracodawca, ani żaden z pracowników nie mają wymaganych kwalifikacji?
W takim przypadku, jeśli pracodawca zatrudnia do 100 pracowników, kodeks pracy dopuszcza możliwość powierzenia wykonywania zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu pracy, przy czym taka osoba musi posiadać co najmniej wyższe wykształcenie o kierunku lub specjalności w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy albo studia podyplomowe w tym zakresie, oraz co najmniej 1 rok stażu pracy w służbie bhp (czyli być przez co najmniej rok pracownikiem jakiejś firmy na stanowisku pracownika służby bhp).
Patrząc na powyższe nieistotne staje się czy pracodawca potrzebuje behapowca, skoro musi go mieć, skoro ktoś musi pełnić zadania służby bhp. W kodeksie pracy określono zadania dla służby bhp - pełni funkcje doradcze i kontrolne, natomiast szczegółowiej zadania pracowników służby bhp są wymienione w wyżej wzmiankowanym rozporządzeniu. Warto zajrzeć do niego by wiedzieć czego od behapowca wymagać, czy też w jakim zakresie może on być pomocny. Zwracam tutaj uwagę, że wśród zadań służby bhp nie ma prowadzenia szkoleń okresowych bhp, choć wiadomo, że w większości tematów szkoleń okresowych behapowiec orientuje się bardzo dobrze.
I jeszcze jedno - uważam, że każdy pracodawca tego behapowca nie tylko musi mieć, ale go jednak potrzebuje. Jeśli tylko zapozna się z zakresem odpowiedzialności i rozległością przepisów w zakresie bhp, to na pewno sam dojdzie do wniosku, że jest potrzebny ktoś, kto doradzi, podpowie najlepsze rozwiązanie, albo chociaż sprawdzi czy to co jest zrobione jest zrobione dobrze. Ostatnio na szkoleniu w OSPIP we Wrocławiu od inspektora pracy z woj. śląskiego słyszałem o tym, że pracownik, który w wyniku obrażeń po wypadku przy pracy utracił możliwość zarobkowania, wystąpił na drodze sądowej przeciw pracodawcy o odszkodowanie w wysokości 500 tys. zł oraz dożywotnią rentę (niezależną od ZUS). Który z małych pracodawców wytrzyma takie obciążenie? A pojawiło się trochę kancelarii prawnych, które tylko czyhają na takie sprawy - wystarczy wrzucić w google: "wypadek w pracy kancelaria".
Podsumowanie
Mając nawet tylko jednego pracownika w firmie ktoś musi pełnić zadania służby bhp, albo ten jeden jedyny pracownik, albo sam pracodawca, albo specjalista spoza firmy, a kto by to nie był musi mieć odpowiednie, określone przepisami, kwalifikacje.
Jak zwykle każdemu bezpiecznej pracy życzę
Krzysztof Koterba
Dodano dnia: 17.12.2014 r. | |
<<< poprzedni artkuł | następny artykuł >>> |